Zdrowa, wysportowana sylwetka ma nie tylko wymiar estetyczny, który również jest oczywiście bardzo ważny, ale przede wszystkim we wszelkich ćwiczeniach powinno chodzić o poprawę naszego zdrowia. Jaki sport wybrać, żeby łatwo i przyjemnie poprawić nasz wygląd i tym samym tężyznę fizyczną? Dziś kilka pomysłów.

Oczywiście można biegać. To jednak sport nie dla każdego, bo wiele osób bieganie po prostu nudzi. Co więcej, by bieganie faktycznie poprawiło naszą sylwetkę, trzeba to robić regularnie i w większych ilościach. Nie miejmy złudzeń – 20-minutowy bieg raz na dwa tygodnie w niczym nam nie pomoże.

W grę wchodzi oczywiście siłownia. Tutaj również trzeba mieć jednak pewne predyspozycje, a mnie osobiście zawsze deprymuje pogardliwe spojrzenie, jakie widzę na twarzach stałych bywalców takich przybytków. Ćwiczyć na siłowni warto zresztą z trenerem. Samemu wbrew pozorom łatwo o kontuzję lub – w lepszym wariancie – o brak efektów.

Doskonałe dla zdrowia i sylwetki są narty. Poprawiają nasz układ oddechowy i krwionośny, kondycję, modelują nasze działo. Ale gdzie jeździć? W Polsce kiszka, za granicą drogo. Ale nie trzeba przecież od razu jechać do Włoch czy do Austrii. Może Czechy albo Słowacja? Wejdź na stronę i przekonaj się, że wiele jest ciekawych ośrodków. A co w przypadku, jeśli nigdy się nie jeździło? To żaden problem! Instruktora na stoku można wynająć, a do wyjazdu przygotować korzystając z rad na licznych blogach internetowych.. Ja bardzo lubię tam zaglądać.

Co by jednak nie mówić, najlepszym wyjściem, jeśli chcemy poprawić sylwetkę i tym samym zdrowie, jest basen. Nikt na Ciebie krzywo nie spojrzy jak na siłowni. Nie znudzisz się, bo któż nie lubi pływać? Nie musisz inwestować dużych środków pieniężnych jak w przypadku nart. Same zalety! Zdecydowanie zachęcam Was do pływania.